Ale kwiatki!!!

Kolejnego posta chciałabym poświęcić bransoletkom, które nazwałam KWIAT1 i KWIAT2. Bardzo efektowny wzór, średnio trudny, czasochłonny. Zresztą makrama, mimo ogólnemu zdziwieniu, jest bardzo praco i czasochłonna metodą. Nie da się podczas supełkowania iść na skróty, nie da się czegoś pominąć, bo może w efekcie wyjść nam zupełnie coś innego niż planowaliśmy. Eksperymenty są fajne, pod warunkiem, że nie obiecało się komuś takiej samej bransoletki :D

Ale wracając do bransoletki. Ta była moją pierwszą w tym wzorze:

To ten sam wzór, ten sam kolor, ale z innymi koralikami i już po jakimś czasie mojego zaplatania.

I na ręce:

Bransoletka w kolorze czarnym z intensywnie fioletowymi koralikami. Na zdjęciach niestety ten kolor nie wyszedł.

Do bransoletki powstały kolczyki:

I na ręce:

Powstała również wersje z ciemnozielonego sznurka i pięknych jasnozielonych koralików typu crackle:

Do bransoletki, jak to zwykle u mnie bywa, powstały kolczyki:

I tak prezentują się jako komplet:

I bransoletka KWIAT2. Wersja biała z pomarańczowym środkiem przypomina mi trochę rumianek:

I na ręce:

I w wersji bordo z czarnymi środkami:

Tak się prezentowały razem:

Życzę wszystkim miłej niedzieli :D