Strony

niedziela, 26 czerwca 2016

Naszyjnik czarno-czerwony z agatem...moje ulubione połączenie

Kolejny naszyjnik zupełnie inny od poprzednich. Lubię te miksy. Przy jego robieniu wykorzystałam bardzo dużo sznurka, czasu i włożyłam sporo pracy. 
Tym razem pokażę Wam kolejne etapy tworzenia naszyjnika i pajęczynę sznurków jaką mam za każdym razem.

Najpierw gotowy naszyjnik. Żeby dojść do tego miejsca musiałam spędzić wiele godzin na supełkowaniu, łączeniu i obmyślaniu jak będzie wyglądała całość.





A zaczęło się od bardzo wielu sznurków zaplecionych na jednym sznurku głównym i kilku pomysłów zgapionych ze wzoru bransoletki.




Jak widać na każdym zdjęciu moja nieodzowna pomoc w pracy- zapalniczka




















Efekt końcowy:



I już tradycyjnie kilka zdjęć na mnie:












Bardzo dziwny jest czerwony sznurek makramowy. Na żywo wygląda znakomicie. Na zdjęciach wygląda na bardzo przesycony! Mimo tych problemów z jego sfotografowaniem nie przestanę robić biżuterii w tym kolorze, bo kocham czerwony w każdym wydaniu!


Brak komentarzy: